Zatrzymany za nielegalne udostępnianie sygnału telewizyjnego platform cyfrowych, w tym transmisji EURO 2016
Mężczyzna ustalony i zatrzymany przez dolnośląskich policjantów odpowie przed sądem za nielegalne udostępnianie sygnału telewizyjnego platform cyfrowych. Podejrzany, który zbudował tzw. serwer sharingowy, odpłatnie udostępniał do niego dostęp innym osobom poprzez sieć internetową. Odbiorcy mieli możliwość nielegalnego odbioru przekazu największych wydarzeń na świecie, w tym spotkań piłkarskich rozgrywanych w ramach Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2016. Wstępne szacunki wskazują, że straty powstałe w wyniku działalności podejrzanego na szkodę platform cyfrowych mogą wynieść nie mniej niż 800 tys. złotych.
Funkcjonariusze Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu współpracując z funkcjonariuszami Komendy Powiatowej Policji w Górze, w wyniku prowadzonych działań operacyjnych, ustalili i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o przestępczy proceder na szkodę telewizyjnych platform cyfrowych.
Podejrzany, to 38 – letni mieszkaniec jednej z miejscowości województwa łódzkiego. Mężczyzna, który został zatrzymany w miejscu zamieszkania, trafił do policyjnego aresztu. Jak ustalili policjanci zajmujący się tą sprawą, podejrzany po tym, jak stworzył w sieci internetowej fikcyjną tożsamość, zbudował tzw. serwer sharingowy służący do udostępniania sygnału płatnych telewizji cyfrowych.
Podejrzany następnie odpłatnie udostępniał nielegalnie poprzez sieć internetową dostęp do niego różnym użytkownikom, którzy następnie poprzez dekodowanie sygnału płatnych platform cyfrowych mieli możliwość nielegalnego odbioru największych wydarzeń na świecie, w tym spotkań piłkarskich rozgrywanych w ramach Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2016.
Policjanci w specjalnie przygotowanym, ukrytym na poddaszu miejscu, znaleźli i zabezpieczyli rutery, modemy jednostki centralne komputerów, osprzęt sieciowy, a także karty telewizji cyfrowych, wykorzystywane do prowadzenia nielegalnego procederu. Wstępne szacunki wskazują, że straty powstałe w wyniku działalności podejrzanego na szkodę platform cyfrowych mogą wynieść nie mniej niż 800 tys. złotych.
Zatrzymany mężczyzna już usłyszał w tej sprawie zarzuty. Za czyny, o które jest on teraz podejrzany, w świetle ustawy o ochronie niektórych usług świadczonych drogą elektroniczną opartych lub polegających na dostępie warunkowym, zatrzymanemu może teraz grozić kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
O dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd, który może w tej sytuacji orzec również przepadek urządzeń niedozwolonych stanowiących przedmioty zarzucanych podejrzanemu czynów.
asp. szt. Paweł Petrykowski
źródło: Wrocław 2016
Komentarze (0)