Eksmisja przy ul. Głównej - dalsze informacje
Wczoraj rano przy ul. Głównej komornik przeprowadził eksmisję 60-letniej, schorowanej mieszkanki Wrocławia. Pani Irena trafiła do lokalu zastępczego, za który już po miesiącu będzie musiała płacić cenę wyższą niż świadczenie z MOPS-u, z którego się utrzymuje. Lokal ten został przyznany tylko na 4 miesiące.
Niewiele ponad dwa tygodnie temu, 15 października, dzięki szybkiej interwencji działaczy Akcji Lokatorskiej i Partii Razem udało się wstrzymać pierwszą próbę eksmisji 60-letniej mieszkanki ul. Głównej. Pani Irena ma problemy zdrowotne i utrzymuje się z zasiłku, którego wysokość nie pozwala na wynajęcie pojedynczego pokoju na wolnym rynku we Wrocławiu. Zasiłek jest niższy niż cena zaoferowanego lokalu zastępczego. Lokal - kawalerka o bardzo niskim standardzie i wielkości nieprzekraczającej 30 mkw. - został pani Irenie przyznany tylko na 4 miesiące.
Wczoraj rano w mieszkaniu pani Ireny pojawił się komornik wraz z pełnomocniczką nowej właścicielki mieszkania - do której należy także agencja nieruchomości GoldenHouse - oraz trzema obcymi mężczyznami, którzy zaczęli wyrzucać rzeczy mieszkanki na schody. Przybyła na miejsce policja nie zainterweniowała, chociaż nie potrafiła podać przesłanek legalności działań.
- Pani Irena nie wiedziała, że eksmisja odbędzie się dzisiaj i była przerażona, gdy do jej mieszkania wszedł komornik i właścicielka w asyście obcych mężczyzn - tłumaczy Chrystian Szpilski reprezentujący panią Irenę. - Komornik dokonując eksmisji ma obowiązek wcześniejszego poinformowania o jej terminie, ale wszystko wskazuje na to, że w tym przypadku działał legalnie, na podstawie wcześniejszego zawiadomienia o nieskutecznej eksmisji.
- Co chwilę we Wrocławiu starsza, schorowana osoba jest wyrzucana na bruk. To problem, który istnieje w naszym mieście od wielu lat i do tej pory władze nic z tym nie zrobiły - skomentowała Magdalena Owczarek z Partii Razem. - Takim osobom należy się nie tylko mieszkanie socjalne i zapewnienie godnych warunków życia, lecz także wsparcie już na etapie problemów z zadłużeniem oraz przejrzysty dostęp do informacji o przysługujących prawach i możliwych rozwiązaniach.
Pani Irena wystąpiła do sądu o odroczenie eksmisji na czas przyznania lokalu socjalnego jeszcze przed pierwszą próbą eksmisji. Sąd rejonowy Wrocław Fabryczna uznał jednak, że lokal socjalny się jej nie należy i odrzucił wniosek.
Latem tego roku oraz w lipcu 2017 działacze Akcji Lokatorskiej i Razem pomagali 80-letniej pani Barbarze z Bzowej, której groziła eksmisja do schroniska dla bezdomnych. Wielu potrzebującym jednak nie udaje się na czas uzyskać pomocy.
Przeczytaj komentarze (8)
Komentarze (8)