Próbował uniknąć kontroli, bo miał sądowy zakaz kierowania pojazdami i był poszukiwany
Kara do 5 lat pozbawienia wolności, grozić może nieodpowiedzialnemu mieszkańcowi Wrocławia, który pomimo sądowego zakazu - wsiadł za kierownicę swojego samochodu. Mężczyzna na widok patrolu przejeżdżającego jedną z ulic Grabiszynka, skręcił nerwowo w bok, aby uniknąć spotkania z mundurowymi. Do kontroli jednak doszło i wtedy okazało się, że 66-latek w ogóle nie powinien jechać autem, a także jest osobą poszukiwaną do odbycia wcześniej zasądzonej kary. Teraz najbliższe pół roku spędzi w areszcie, a sąd ponownie zadecyduje o jego dalszym losie.
Zatrzymanie miało miejsce przed godziną 13.00 na jednej z ulic wrocławskiego Grabiszynka. Funkcjonariusze z miejscowego komisariatu pełniący tam właśnie służbę, zauważyli kierowcę osobowego Seata, który widząc patrol gwałtownie wykonał manewr skrętu. Wzbudziło to podejrzenia mundurowych i chwilę później zatrzymali mężczyznę do kontroli.
Szybko wyszło na jaw, że 66-letni wrocławianin nie powinien w ogóle jechać samochodem, bo miał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów, obowiązujący aż do maja 2021 roku. Kolejne policyjne sprawdzenia wskazały, że jest osobą poszukiwaną przez sąd w celu odbycia wcześniej zasądzonej kary pozbawienia wolności.
Został on zatrzymany i trafił do aresztu na pół roku. Teraz w związku z niestosowaniem się przez mężczyznę do obowiązującego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, ponownie dalsze decyzje w jego sprawie podejmie sąd.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, 66-latkowi grozić może kara do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: KMP we Wrocławiu
Komentarze (0)