Protest pod likwidowaną podstawówką przy Prusa. Uczniowie: "Nie oddamy szkoły" [FOTO]
Kilkudziesięciu rodziców i uczniów protestowało we wtorek wieczorem pod szkołą podstawową nr 107 przy ulicy Prusa we Wrocławiu. "Nie oddamy szkoły" - tak krzyczeli pod budynkiem placówki uczniowie.
Przypomnijmy, że protest był spowodowany informacją o zamknięciu budynku przy Prusa i połączeniu podstawówki nr 107 ze szkołą nr 84 przy Górnickiego. I to właśnie przy Górnickiego w remontowanej właśnie placówce miałyby od września 2016 roku uczyć się dzieci z podstawówki przy Prusa.
CZYTAJ: Likwidują szkołę podstawową nr 107 na wrocławskim Ołbinie. Rodzice będą protestować!
- Pikietę zwołaliśmy po to, by pokazać miastu i radnym, że to nie chodzi tylko o 30 osób, które w tej chwili spotka się z nimi. Jest nas dużo więcej - tłumaczył nam tuż przed spotkaniem z władzami miasta Tomasz Czajka, przewodniczący rady rodziców. - Nie chcemy likwidacji naszej szkoły. Jak na razie nikt z miasta się do nas nie pofatygował, aby nas poinformować, że szkoła będzie likwidowana. O tym dowiedzieliśmy się od nauczycieli i ze spotów reklamowych [salezjan - przyp. red.]. My nie chcemy wojny z salezjanami. Tu chodzi tylko o dobro naszych dzieci.
Czajka ma nadzieję, że miasto wycofa się z decyzji o likwidacji placówki przy Prusa. - Będziemy w tej szkole siedzieć do końca. Nie widzimy innej możliwości. Jeżeli będzie trzeba, to pójdziemy do sądu.
W tym samym czasie co pikieta w szkole odbyło się spotkanie rady rodziców z władzami miasta i radnymi.
Jarosław Delewski, dyrektor departamentu edukacji, podkreślał, że ostateczna decyzja w sprawie placówki jeszcze nie zapadła. - Przyszedłem tu po konkretne opinie. Naszym zadaniem jest racjonalizacja szkół w tym rejonie. Szkoła przy Górnickiego ma być gotowa w 2017 roku, w marcu 2016 roku zaczynają się odbiory obiektów sportowych. Wyremontowany budynek będzie mógł pomieścić maksymalnie 900 uczniów - mówił Delewski i dodał, że we wrześniu 2016 roku w szkole przy Górnickiego będzie uczyć się łącznie (uczniowie z podstawówki nr 84 i 107) 550 dzieci. - Dzieci z tej szkoły będą miały przy Górnickiego lepsze warunki. Uczniowie zostaną tam przeniesieni w tych samych grupach i z tymi samymi nauczycielami.
Obecnie w szkole przy Prusa uczy się 382 uczniów. W roku szkolnym 2016/207 liczba spadnie do 330 uczniów, gdyż nie będzie naboru do klas pierwszych, a szóstoklasiści zakończą edukację.
- Ja nie robię niczego przeciwko państwu - przekonywał Delewski.
- To jest szkoła z 50-letnią tradycją, kameralna i bezpieczna. Teraz nasze dzieci będą przeniesione do molochu i kołchozu - denerowała się jedna z mam obecnych na sali.
Na pytanie dlaczego zdecydowano się na likwidację właśnie szkoły przy Prusa, mimo iż w rejonie jest jeszcze 5 innych, dyrektor departamentu edukacji odpowiedział, iż powodem była bliskość z podstawówką przy Górnickiego oraz mniejsza ilość uczniów niż np. w szkole przy Nowowiejskiej.
- W tym budynku miałaby powstać szkoła ponadrejonowa [prowadzona przez salezjanów - przyp.red.] i to jest kluczowe - dodał Delewski.
Rodzice mieli rownież dużo wątpliwości związanych z dowożeniem dzieci na zajęcia wychowania fizycznego na ulicę Świętokrzyską. - Obecnie w szkole przy Górnickiego są dwie małe sale sportowe. Dowożenie dzieci na Świętokrzyską byłoby sytuacją tymczasową. Dzieci miałyby zorganizowany transport, a zajęcia prowadzone byłyby w blokach - zauważył Delewski.
Ostatecznie decyzja o likwidacji szkoły przy Prusa i przeniesieniu uczniów podstawówki do placówki przy Górnickiego zostanie podjęta w lutym.
Adriana Boruszewska Doba.pl
Dodaj komentarz
Komentarze (0)