Kultowy wrocławski klub "Od Zmierzchu Do Świtu" zamknięty!
Po 14 latach funkcjonowania została zamknięta kultowa wrocławska imprezownia "Od Zmierzchu Do Świtu" przy ulicy Krupniczej.
Fot. FB Od Zmierzchu Do Świtu (oficjany profil)
OŚWIADCZENIE KLUBU "OD ZMIERZCHU DO ŚWITU"
Nadszedł w końcu ten moment kiedy możemy przekazać Wam oficjalną wiadomość dotyczącą przyszłości naszego, Waszego ulubionego klubu.
Z wielką przykrością informujemy, że po ponad 14 latach ciągłego koncertowania z dniem 1 lutego 2016 roku klub Od Zmierzchu Do Świtu kończy ostatecznie swą wszelką działalność eventowo-koncertową !!! Splot różnych przykrych wydarzeń i niezależnych od nas sytuacji spowodował, że klub kończy swą misję i znika z koncertowej mapy Wrocławia !!! W związku z tym oczywiście wszystkie umówione imprezy i koncerty są odwołane.
Dziękujemy Wam wszystkim za te wszystkie lata wspólnego koncertowania. To Wy tworzyliście ten klub i ten klimat !!! Życzymy Wam wszystkiego najlepszego, wielu świetnych koncertów, jam session, eventów i wystrzałowych imprez. Mamy nadzieję, że spotkamy się jeszcze z Wami pod sceną ... gdzieś, kiedyś ... w lepszych czasach !!!
Stali bywalcy lokalu nie mogą uwierzyć w zamknięcie klubu. Takie oto wpisy można przeczytać na oficjalnym profilu klubu:
- Do końca miałam nadzieję, że będzie inaczej, a jednak - koniec...Wrocław straci jedno z najbardziej klimatycznych miejsc.
- Wczoraj oficjalnie został zamknięty pewien rozdział w rockowej historii Wrocławia. To naprawdę niepowetowana szkoda, że klub Od Zmierzchu do Świtu kończy swą działalność. Chyba każdy ze starych i nowszych bywalców liczył na to, że jednak to całe zamieszanie jakoś się ułoży, niestety, tak się nie stało. Dla mnie to nie tylko zamknięcie knajpy, w której spędziłam kupę czasu i wypiłam hektolitry piwa, ale także wymazanie z mapy miasta miejsca, w którym zaczynałam swą przygodę z fotografią koncertową.
- zawsze jak byłam we Wrocławiu, to wpadałam, ba, zdarzyło się nawet, że specjalnie jechałam na weekendowe piwko z Poznania... smutno, taki fajny punkt na rockowej mapie Wrocławia...
- wstyd po prostu... upada kultura rockowa w tym kraju i to już naprawdę bez żartów. Nowym zespołom nie opłaca się grać i jeszcze zamykają takie kluby...
Przeczytaj komentarze (2)
Komentarze (2)
Szkoda.