Policjant po służbie zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Miał ponad 3 promile!

Doświadczony policjant uprawiając popołudniowy jogging zatrzymał kierującego Fiatem, który wypadł z drogi i wjechał w żywopłot. Zdarzenie miało miejsce na jednej z głównych ulic wrocławskiego Sępolna. Okazało się, że kierowca nie dość, że był pod znacznym wpływem alkoholu, to dodatkowo był poszukiwany. Teraz odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo.

Policjant nawet po służbie cały czas jest policjantem. Kolejny raz udowodnił to wywiadowca z komendy miejskiej we Wrocławiu, który po godzinach służbowych zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Funkcjonariusz już kilkukrotnie zatrzymywał sprawców przestępstw w czasie wolnym od służby. W ostatnim przypadku było to podczas popołudniowego treningu biegowego.

Funkcjonariusz Referatu Wywiadowczego w czasie joggingu zauważył osobowego Fiata, który zjechał z drogi i zniszczył żywopłot posadzony wzdłuż jezdni. Wysiadł z niego mężczyzna i zataczając próbował oddalić się z miejsca zdarzenia. Policjant przerwał trening i podjął interwencję wobec kierującego pojazdem. Mężczyzna próbował jednak wyrwać się policjantowi, był przy tym bardzo agresywny. Doświadczony wywiadowca zastosował jednak chwyty obezwładniające i zatrzymał krewkiego wrocławianina.

Za chwilę na miejscu pojawiło się wezwane przez policjanta wsparcie policjantów, którzy pełnili tego dnia służbę. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kierowcy Fiata. Okazało się, że ma ponad 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu! Dodatkowo po sprawdzeniu danych zatrzymanego w policyjnych systemach teleinformatycznych okazało się, że 45 letni wrocławianin jest poszukiwany. Ale to jeszcze nie wszystko! Podczas pijackiej szarży po wąskich uliczkach Śródmieścia, mężczyzna nie mogąc zapanować nad swoim samochodem, zniszczył kilka zaparkowanych pojazdów.

Zatrzymany mężczyzna został doprowadzony do policyjnego aresztu. Teraz stanie przed sądem i grozić mu będzie kara do 2 lat pozbawienia wolności.

/KMP Wrocław