Ulica Mickiewicza to czarny punkt na mapie miasta!

sobota, 14.5.2016 11:31 4922 1

Ulica Mickiewicza to jeden wielki czarny punkt na mapie Wrocławia. Od maja zeszłego roku zginęły tam trzy osoby. 13 maja 2015 roku tramwaj śmiertelnie potrącił 20-letnią rowerzystkę. 22 stycznia tego roku, niedaleko skrzyżowania z ulicą 9 maja, zginął 24-letni pasażer audi, a w nocy z 24 na 25 kwietnia przy pętli Sępolno taksówkarz śmiertelnie potrącił 42-latkę.

Jakub Horbaczewski, sekretarz Rady Osiedla Biskupin-Sępolno-Dąbie-Bartoszowice, wylicza, że przez ostatnie 10 lat na ulicy Mickiewicza zginęło 9 osób.

Przyczyną wypadków jest jednak nie tylko brawura kierowców, ale także brak odpowiednich zabezpieczeń przy narastającym ruchu na ulicy Mickiewicza. Zdaniem przewodniczącego zarządu Rady Osiedla Jacka Przybyło, priorytetem jest poprawa bezpieczeństwa na ulicy Mickiewicza poprzez zmniejszenie natężenia ruchu i ograniczenie prędkości. – Chcieliśmy, aby powstały przejścia dla pieszych z wysepkami. Wielokrotnie też wnioskowaliśmy o światła, które zabezpieczają pieszych i które powodują, że kierowcy muszą zwolnić.

Prośby do Wydziału Inżynierii Miejskiej są jednak daremne. Urzędnicy nie zgodzili się na azyl dla pieszych na Mickiewicza przy skrzyżowaniu z Godebskiego, a wybudowanie kolejnego azylu, tym razem przy skrzyżowaniu z 9 maja, odkładają w czasie – do momentu budowy Alei Wielkiej Wyspy.

- Lokalizacja azyli dla pieszych na ulicy Mickiewicza w rejonie skrzyżowania z ulicą Godebskiego ze względu na parametry dostępnego pasa drogowego (ok. 7,6 m) i szpalery drzew nie może zostać rozpatrzona pozytywnie. Natomiast na tym przejściu realizowany jest projekt badawczy firmy Neurosoft. Celem projektu jest wspomaganie bezpieczeństwa pieszych. Jego działanie oparte jest o kamery i polega na uruchamianiu po pojawieniu się pieszego w rejonie przejścia dla pieszych doświetlenia przejścia. Wstępnie oceniam, że zastosowane rozwiązanie pozytywnie wpływa na bezpieczeństwo pieszych. W kwestii budowy azylu dla pieszych na przejściu dla pieszych przez ulicę Mickiewicza przy skrzyżowaniu z ulicą 9 maja informuję, że miejsce to przewidziane jest do przebudowy w ramach budy Alei Wielkiej Wyspy. W ramach projektu przewidziane jest wyposażenie omawianego przejścia dla pieszych w sygnalizację świetlną - tak na prośby mieszkańców Wielkiej Wyspy odpowiedziała Elwira Nowak z Wydziału Inżynierii Miejskiej.

Mieszkańcy jednak się nie poddają i składają do WBO projekt dotyczący poprawy bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego na ulicy Mickiewicza. (PROJEKT NR 225 złożony w tegorocznej edycji WBO).

- Skrzyżowanie ulic Mickiewicza i Paderewskiego we Wrocławiu jest miejscem szczególnie niebezpiecznym i w każdym miesiącu w miejscu tym dochodzi do kilkunastu wypadków także z ofiarami śmiertelnymi. Problem ten był już wielokrotnie poruszany przez mieszkańców, radę osiedla i prasę. Dysponuję fotografiami kilkudziesięciu wypadków z tego miejsca. Szczególne zagrożenie bierze się stąd ponieważ występuje w tym miejscu szczególne nagromadzenie czynników ryzyka. Skrzyżowanie to znajduje się na łagodnym łuku do którego prowadzą z obu stron długie proste odcinki drogi (ul. Mickiewicza), na których rozwijane są przez samochody ogromne prędkości, znacznie przekraczające prędkość dozwoloną. Dodatkowo w pobliżu znajduj się przystanki tramwajowy i autobusowy, do których dobiegają ludzie. Żeby dojść do przystanku tramwajowego od strony osiedla, trzeba przejść przez całą oś ulicy i jeszcze dodatkowo przez torowisko. Bardzo trudno jest wyjechanie z podporządkowanej ulicy Paderewskiego na ul. Mickiewicza, ponieważ ul. Mickiewicza jako główną samochody jadą bardzo szybko. Na obu ulicach jest ruch o dużym natężeniu. Jakby tego było mało, skrzyżowanie przecinają pod kątem tory tramwajowe, a tramwaje wyjeżdżają od strony parku zza pleców kierowców oczekujących na ul. Paderewskiego na zjazd na ul. Mickiewicza. Dodatkowo w miejscu tym przebiegają przez skrzyżowanie dwie ścieżki rowerowe. Jednak największe ryzyko, że wszystkich użytkowników drogi ponoszą piesi w tym licznie przechodzące prze ul. Mickiewicza w drodze do szkoły i na stadion dzieci. Niestety na tym przejściu często dochodzi do potrąceń. Te wszystkie czynniki ryzyka sprawiają, że skrzyżowanie to jest wyjątkowo niebezpieczne. Z moich obserwacji wynika, że jedno z najbardziej niebezpiecznych i statystyki policyjne to potwierdzają – czytamy w uzasadnieniu wniosku.

Jacek Przybyło zwraca jednak uwagę na fakt, że to nie wrocławianie powinni prosić pozostałych mieszkańców Wielkiej Wyspy, aby podpisali się pod projektem poprawy bezpieczeństwa na Mickiewicza. Zdaniem przewodniczącego zadbać o to powinno miasto. Najważniejszą zaś sprawą dla poprawy bezpieczeństwa na ulicy Mickiewicza jest budowa Trasy Swojczyckiej.

Protest mieszkańców Swojczyc, Strachocina i Wojnowa na ulicy Mickiewicza (4 kwietnia 2016). - Kiedyś, za pięknych czasów, przejazd z pl. Grunwaldzkiego na Wojnów zajmował 15-20 minut. Teraz, gdy stoimy w korkach, jest to dwie godziny - wylicza Mariusz Tokarz (na zdj. z prawej strony), organizator blokady. (ZOBACZ PROTEST)

Budowa Trasy Swojczyckiej łączącej Swojec z ulicą Krzywoustego jest priorytetem. Trzeba odciążyć ulicę Mickiewicza, bo będzie coraz gorzej. Niedaleko buduje się osiedle Olimpia Port, gdzie docelowo ma powstać 5 tysięcy mieszkań. Teraz na każde mieszkanie przypada dwa lub nawet trzy samochody, więc łatwo sobie obliczyć, że dodatkowo 15 tys. osób będzie musiało jakoś wyjechać z Wielkiej Wyspy. Nic się jednak w tym kierunku nie robi. Mówi się, że Aleja Wielkiej Wyspy rozwiąże problem. Według mnie ta Aleja nie rozwiąże problemu, a całe osiedle jeszcze bardziej się zakorkuje.

Przewodniczący przewiduje, że ruch na Mickiewicza większy się jeszcze bardziej w przyszłym roku – za sprawą The World Games. – Teraz modernizowany jest stadion i w ramach tych igrzysk powinno się poprawić również bezpieczeństwo na ulicy Mickiewicza.

Rozładować korki mogłaby też, zdaniem radnych, komunikacja zbiorowa. Ta jednak jest przez miasto systematycznie redukowana. - Zabrano nam autobus linii E, zabrano tramwaj nr 12, który dojeżdżał do pętli, a w zamian dostaliśmy skodę, która dojeżdża tylko do stadionu, bo na pętli już się nie mieści. Mieliśmy też tramwaj linii 16, który parkował przy zoo ... – wyliczają radni.

Adriana Boruszewska Doba.pl

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

Sępolno sobota, 14.05.2016 16:43
To i tak nie wszystko. Był autobus E, był tramwaj...