Wiosna w Dzierżoniowie
W piątek, 8 lutego 2019 r. w Dzierżoniowie odbyło się zebranie sympatyków partii „Wiosna”. W spotkaniu brał udział dr Mariusz Kotarba, koordynator okręgu wałbrzyskiego (w skład którego wchodzi powiat wałbrzyski, świdnicki, dzierżoniowski, ząbkowicki i kłodzki).
Po słowach oficjalnego przywitania i wyjaśnienia celu spotkania rozpoczęła się dyskusja, podczas której wyrażono swoje oczekiwania i nadzieję na lepszą Polskę. Tematyka spotkania obejmowała wiele ważnych kwestii społecznych i ekonomicznych. Dyskutowano o sytuacji emerytów i rencistów w Polsce, polityce mieszkaniowej, rynku pracy w małych i średnich miastach, renegocjacji konkordatu, obecności religii w szkole, sytuacji górnictwa, o sprawnym państwie, partycypacji obywatelskiej oraz o programie „Rodzina 500+”.
Przybyli na spotkanie sympatycy, wyrażali wiele cennych opinii.
Spotkanie odbyło się w spokojnej i merytorycznej atmosferze w myśl zasady Roberta Biedronia, który zawsze podkreśla, że „polityka może łączyć, a nie dzielić, że Polska może być dobrem wspólnym wszystkich obywateli, a nie tylko wybranych grup, należących do lepszego czy gorszego sortu.”
W dalszej części dyskusji rozmawiano również o możliwych formach współpracy w ramach powstającej partii. Uzgodniono, że osobą z którą będą się mogli kontaktować mieszkańcy powiatu dzierżoniowskiego będzie Jarosław Łokaj. Wszystkich, którzy chcieliby poznać program, zgłaszać swoje propozycje i aktywnie uczestniczyć w spotkaniach sympatyków partii „Wiosna” zachęcamy do współpracy.
Informacje na profilu facebookowym grupy wałbrzyskiej:
https://www.facebook.com/Robert-Biedroń-Wałbrzych-1008337852671317/
i grupy dzierżoniowskiej:
https://www.facebook.com/Robert-Biedroń-Dzierżoniów-549036622241127/
Kontakt do Jarosława Łokaja:
Kontakt do Koordynatora okręgowego:
mariusz.kotarba@wiosnabiedrona.pl
Partia „Wiosna” Dzierżoniów
Przeczytaj komentarze (24)
Komentarze (24)
Bo powiedz mądralo, dlaczego skoro Jezus był Żydem, to chrześcijanie stworzyli inną wiarę a nie wyznają judaizmu? Za czasów chrystusowych kościoła przecież nie było? Czyli jednak możliwy jest brak wiary w instytucję kościoła przy utrzymaniu wiary w Boga?