We Włókach z sadzawki powstał obiekt małej retencji

sobota, 13.6.2020 11:00 13155 26

Na początku czerwca zostały wykonane ostatnie prace przy budowie obiektu małej retencji we Włókach.

- Zakres tego zadania obejmował usunięcie zbędnych drzew, wykonanie prac ziemnych, zagospodarowanie terenu, powstanie miejsc parkingowych, nasadzenia krzewów, nawiezienie i rozplantowanie ziemi, sianie trawy, pogłębianie rowów doprowadzających wodę oraz pozostałe prace porządkowe – mówi Doba.pl Marcin Pięt, radny powiatowy, były sołtys Włók.

Ważnym zadaniem było także zmodernizowanie rowu przydrożnego, który został dokonany podczas prac związanych z remontem drogi powiatowej, który będzie doprowadzał wodę do stawu. Nowopowstały obiekt może pomieścić nawet 500 m3 wody. Działania małej retencji mają na celu likwidację przyczyn i skutków pogorszenia naturalnych stosunków wodnych poprzez spowalnianie odpływu wody na danym terenie, minimalizację skutków suszy, przeciwdziałanie powodzi i odtworzenie lub zachowanie istniejących obszarów wodno-błotnych.

- Cały zakres prac wyniósł około 20 tysięcy złotych z czego 90 % tej kwoty pochodziło z funduszu sołeckiego i nagrody z UMWD, a reszta stanowi środki prywatne byłego sołtysa Włók, który był głównym inicjatorem i „motorem napędowym” tego przedsięwzięcia. Cieszę się, że razem z innymi osobami z Rady Sołęckiej poprzez swoją pracę mogliśmy pomóc przy realizacji tej inwestycji - powiedział dla Doba.pl Damian Łozowicki, przewodniczący Rady Sołeckiej Włók. W pracach przy zbiorniku małej retencji uczestniczyli też pracownicy interwencyjni Urzędu Gminy Dzierżoniów.

Warto pamiętać, że na terenie Włók znajdowała się niezliczona ilość małych przydomowych sadzawek i około 15 dużych stawów. Służyły one nie tylko do zbierania wody w porze deszczowej, ale miały jedną szczególna funkcje tzw. zbiorników retencyjnych. Włóki znajdują się w obszarze dużej zlewni 2 głównych cieków wodnych czyli potoku Gniły i Włóczka oraz rowów melioracyjnych odwadniających Wzgórza Kiełczyńskie. Owe zbiorniki wodne spełniały również rekreacyjną rolę w lecie będąc doskonałym miejscem do kąpieli, a zimą służyły do jazdy na łyżwach. Wokół tak wielu stawów powstawały gniazda bocianie, które były dodatkową atrakcją.

 

Przeczytaj komentarze (26)

Komentarze (26)

Odpowiadasz na komentarz:
tubylec
czwartek, 01.01.1970 01:00
Praktycznie, przy każdym gospodarstwie zaraz po wojnie znajdował się mniejszy lub większy zbiornik wodny ze sprawnymi urządzeniami technicznymi służącymi do jego prawidłowej eksploatacji. Poprzedni włościanie wiedzieli do czego te zbiorniki służyły i jakim były dobrodziejstwem dla gospodarstwa i okolicznych pól. Dlatego dbali o nie. Przyjechali ludzie z za Buga. Nie tylko nie dbali o nie, ale jeszcze świadomie je niszczyli i dewastowali. Bo to niemieckie. Na skutki nie trzeba było długo czekać. Podwórka i obejścia zmieniły się w bajora a wilgoć i grzyb zaczęły niszczyć budynki. Do dzisiaj jeszcze to widać.Ten jeden zbiornik, tak reklamowany dla celów koniunkturalnych, niczego praktycznie nie załatwia. Żeby powrócić do dawnej, sprawnej inżynierii wodnej trzeba odbudować cały system i to od początku do końca. A nie od środka.
poniedziałek, 15.06.2020 18:56
bardzo fajnie az odwiedze miejsce w "łykend"
D.D. poniedziałek, 15.06.2020 13:26
Marcin jesteś wspaniały aby takich ludzi był więcej.
niedziela, 14.06.2020 21:40
A w Tuszynie porażka sołtysów nic nie robi. Powinna zrezygnować.
sobota, 13.06.2020 22:27
Ogromny podziw dla Marcina. Tak dalej trzymaj. Brawo Włóki.
Pionier tych ziem niedziela, 14.06.2020 23:02
Wszyscy opiniujący fakt macie rację. Rzeczywiście w latach 40 -tych...
poniedziałek, 15.06.2020 11:34
Brawo Marcin - oby tak dalej dzięki twojej pracy i...
tubylec niedziela, 14.06.2020 07:04
Praktycznie, przy każdym gospodarstwie zaraz po wojnie znajdował się mniejszy lub większy zbiornik wodny ze sprawnymi urządzeniami technicznymi służącymi do jego prawidłowej eksploatacji. Poprzedni włościanie wiedzieli do czego te zbiorniki służyły i jakim były dobrodziejstwem dla gospodarstwa i okolicznych pól. Dlatego dbali o nie. Przyjechali ludzie z za Buga. Nie tylko nie dbali o nie, ale jeszcze świadomie je niszczyli i dewastowali. Bo to niemieckie. Na skutki nie trzeba było długo czekać. Podwórka i obejścia zmieniły się w bajora a wilgoć i grzyb zaczęły niszczyć budynki. Do dzisiaj jeszcze to widać.Ten jeden zbiornik, tak reklamowany dla celów koniunkturalnych, niczego praktycznie nie załatwia. Żeby powrócić do dawnej, sprawnej inżynierii wodnej trzeba odbudować cały system i to od początku do końca. A nie od środka.
niedziela, 14.06.2020 20:44
A co tubylec sam zrobił dla małej retencji lub ochrony...
Tytanowy Janusz niedziela, 14.06.2020 12:52
Bardzo trafnie napisane.
niedziela, 14.06.2020 13:50
To jeszcze wyjaśnij, dlaczego na środku podwórka w każdym gospodarstwie...
sobota, 13.06.2020 22:30
Fajny ten pomysł z tym przepustem. Kamień i liny -...
Szeryf sobota, 13.06.2020 20:57
Wielkie brawa dla sołectwa aż miło popatrzeć że ktoś u...
sobota, 13.06.2020 20:24
Super marcin
mieszkaniec sobota, 13.06.2020 19:01
Bardzo fajna sprawa!
niedziela, 14.06.2020 10:02
Anżej przyjedzie złożyć wieniec???
pieszczoch Zenus niedziela, 14.06.2020 10:16
NIECH ŻYJE LGBTe
niedziela, 14.06.2020 10:01
PiSuarom mówimy stanowcze STOP!
ddz niedziela, 14.06.2020 01:24
wszystko fajne tylko co kiedy auto wjedzie w to bajoro?...
AJ sobota, 13.06.2020 22:44
Brawo w końcu znała się ktoś kto potrafi coś zrobić....
sobota, 13.06.2020 17:18
w Uciechowie na ul Zielonej przydałby sie taki staw małej...
sobota, 13.06.2020 17:19
Racje masz w 100 %
sobota, 13.06.2020 16:59
Wszystko fajnie ze cos robią itp ale przydało by się...
sobota, 13.06.2020 14:10
Oczko wodne od prezydenta ??
Okrutnik sobota, 13.06.2020 15:54
Idealne na dzisiejszą burzę
Mieszkaniec Włók sobota, 13.06.2020 14:00
Brawa za kolejną fajną inicjatywę Marcin. Dobra robota. Podziękowania ...
anka sobota, 13.06.2020 13:38
Chcieć i móc to potencjał!