Łukasz „Małpa” Małkiewicz do mieszkańców Piławy Górnej i nie tylko…
- Twoją najnowszą produkcję, mini album „Rottenberg”, będzie można nabyć jedynie poprzez pre-order (wstępne zamówienie). Dlaczego nie wprowadziłeś płyty do dystrybucji sklepowej?
- Nie jestem zwolennikiem wyciągania ręki po pieniądze od ludzi. Pre-order, oczywiście, też jest formą wyciągania ręki po pieniądze, ale w ograniczonym zakresie. Z racji niestandardowego formatu epki (EP - extended play - minialbum - przyp. red.) postanowiliśmy, że sprzedamy ją w niestandardowy sposób.
- Wolisz tworzyć dla garstki „swoich” ludzi jak we „Właśnie ty”, gdzie śpiewasz: „Dla kilku osób piszę”?
- Nie zakładam sobie, dla kogo to robię, dla garstki czy dla szerszej publiczności, bo nie ja o tym decyduję. Po prostu taki był pomysł. Decyzja nie ma żadnego głębszego dna. Dwie poprzednie płyty były dostępne w normalnej dystrybucji, a tę chcieliśmy jakoś wyróżnić.
WIĘCEJ NA PILAWAGORNA.PL - KLIKNIJ TUTAJ
Komentarze (1)