Dzierżoniowskie ugrupowania prawicowe na inauguracji kampanii Andrzeja Dudy
Po północy z 6 na 7 lutego 2015 roku działacze i sympatycy ugrupowań prawicowych tj. Stowarzyszenie Ruch Społeczny Lecha Kaczyńskiego Ziemia Dzierżoniowska, Prawo i Sprawiedliwość, Gazeta Polska wyruszyli autobusem do Warszawy na konwencję wyborczą kandydata PiS – Andrzeja Dudy. Podczas konwencji poznaliśmy nie tylko program wyborczy kandydata, ale także jego najbliższą rodzinę - żonę Agatę, śliczną córkę Kingę i rodziców: profesorów - wykładowców Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Przed wystąpieniem Andrzeja Dudy piękny życiorys kandydata na prezydenta zaprezentował znany polski aktor - Jerzy Zelnik. Powiedział, że mamy młodego, dynamicznego, świetnie przygotowanego do pełnienia najwyższych funkcji kandydata – Andrzeja Dudę. Andrzej Duda miłuje swoją Ojczyznę i gotów jest nie szczędzić dla niej swych sil!
W dalszej części spotkania Beata Szydło przekonywała „Uwierzcie, że zwyciężymy, wstańcie z kanap i chodźcie z nami, bo dzisiaj jest ważny dzień dla Polski. Idziemy po zwycięstwo!".
Znana działaczka opozycji demokratycznej lat 80. Zofia Romaszewska stwierdziła, że Andrzej Duda „nie dopuści do tego, by Polska stawała się peryferiami Europy, on nigdy nie zapomni, z jakiego wywodzi się kraju i jakie sprawy są tu najważniejsze”.
Polski satyryk Janusz Rewiński ze znanym swoistym humorem wtrącił: „Andrzej Duda na prezydenta, a reszta na piwo” Do tych natomiast, którzy wyemigrowali z kraju, apelował: „przestańcie tęsknić, zagłosujcie, jak trzeba i będzie można wracać do kraju”.
Piękna i utalentowana córka Czesława Niemena, Natalia Niemen zaśpiewała kultową piosenkę „Dziwny ten świat” i zakończyła swój występ słowami „Chrystusa w sercu życzę wam”!
Wystąpił również przedstawiciel młodego pokolenia Lucjan Nadbereżny ze Stalowej Woli - samorządowiec, najmłodszy prezydent. Powiedział, iż ma nadzieję, że Polska będzie miejscem, gdzie można będzie żyć i zakładać rodzinę. „Pamiętajcie , że glosują ludzie, a nie sondaże! Polacy glosujmy na Andrzeja Dudę!”
Na sali skandowaliśmy: "Andrzej Duda – prezydentem! Andrzej Duda – to się uda!". Przeszło dwa tysiące Polaków przybyłych z całej Polski przywitało swego kandydata gromkimi brawami! Trzymaliśmy przed sobą tabliczki z imieniem i nazwiskiem kandydata, mieliśmy na sobie koszulki w różnych kolorach z napisem Andrzej Duda. Powitany z wielkim aplauzem kandydat na prezydenta RP przedstawił zgromadzonym wizję swej prezydentury. Zdumiewała pasja, z jaką przedstawiał swoje zamierzenia, nie posiłkując się żadnymi zapisanymi kartkami. Było to wystąpienie, które podbiło Polskę, bo Polacy oczekują na zmiany i wierzą, że dzieło Lecha Kaczyńskiego zostanie podjęte na nowo!
Andrzej Duda nawiązał do sytuacji sprzed 10 lat, kiedy to Lech Kaczyński szedł po prezydenturę „mając przeświadczenie wizji państwa sprawiedliwego dla wszystkich, państwa, które równo traktuje swoich obywateli. Chciał dla Polaków Polski silnej , takiej, która będzie umiała obronić najsłabszych. I dlatego wbrew sondażom pan prof. Lech Kaczyński stanął i wygrał. Zwyciężył i zaczął zmieniać Polskę.”
Andrzej Duda zaznaczył, ze jeśli Polacy go wybiorą, to jednym z pierwszych aktów prawnych, jaki złoży, będzie ustawa przywracająca poprzedni wiek emerytalny. Zaznaczył, że nie będzie zamykał się w Pałacu Prezydenckim przed ludźmi i sprawami społecznymi, nie będzie „siedział pod żyrandolem”, bo ma w sobie za dużo energii, żeby siedzieć w jednym miejscu. Jego prezydentura nie będzie prezydenturą obaw i politycznego kunktatorstwa, ponieważ miliony ludzi w Polsce mają wielkie oczekiwania wobec rządzących i prezydenta. Andrzej Duda zadał pytania obecnemu urzędującemu prezydentowi „Czy prezydent przyjął tych ludzi?”, „Czy rozmawiał z nimi?”, „Czy szukał dialogu?”. „Nie” Zawsze przyjmował i podpisywali te ustawy, które przynoszono mu z Sejmu, ustawy , które często godziły w dobro obywateli i Polski.
Kandydat podkreślił, że Rzeczpospolitą można naprawić, ale do tego potrzebna jest dobra i uczciwa władza i to można zmienić już 10 maja 2015 roku. W Polsce brak jest odpowiedzialności, w Polsce są ludzie nietykalni, nie było żadnej odpowiedzialności za zniszczenie stoczni, za aferę Amber Gold. Polacy stracili nadzieję na lepsze jutro. Powinniśmy jednak pamiętać o odpowiedzialności – zaznaczył.
Przypomniał, że „jesteśmy synami naszych ojców, wnukami dziadków. To oni w 1918 roku odbudowali Polskę ze zgliszcz, z niebytu! To oni przez 20 lat potrafili zbudować Gdynię, Centralny Okręg Przemysłowy i wiele innych zakładów. Polacy potrafią, my potrafimy, w to trzeba wierzyć i trzeba wygrać. Przyszłość ma na imię Polska!”.
Irena Bukalska
Materiał wideo - kliknij tutaj
Komentarze (81)