Kresowianie żądają USTAWY, a nie UCHWAŁY

7 lipca 2016r. środowiska kresowe z całego kraju spotykają się przed Sejmem w Warszawie z żądaniem uchwalenia ustawy ustanawiającej 11 lipca „Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa Polaków na Kresach Wschodnich” dokonywanego przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i tzw. Ukraińską Powstańczą Armię (UPA).

W tym roku obchodzimy 73 rocznicę ludobójstwa na Kresach. Kresowianie na ustawę oczekują już 70 lat. Członkowie OUN-UPA w bestialski i okrutny sposób wymordowali 200 tysięcy Polaków, od niemowląt po starców. Środowiska kresowe z zadowoleniem przyjęły informację o chęci uznania przez Sejm bestialskiej zbrodni ukraińskich nacjonalistów za ludobójstwo, oraz woli ustanowienia 11 lipca Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa Polaków. Posłowie partii rządzącej proponują zaś podjęcie w tej sprawie uchwały sejmowej, a nie ustawy , w myśl której zbrodnia ludobójstwa nie podlega przedawnieniu i zawsze należy ja ścigać. Uchwała zaś jest aktem mniemającym większego znaczenia w prawie międzynarodowym. Władza naszego kraju powinna podejmować samodzielnie decyzje bez konsultacji z państwem, które gloryfikuje banderyzm i które podejmuje ustawy antypolskie jak np. w rocznicę ustanowienia UPA – 14 października prezydent P. Poroszenko proklamował Dzień Obrońcy Ojczyzny (2014), a 9 kwietnia 2015r. parlament ukraiński przyjął ustawę. Strona ukraińska nie konsultowała z Polską swoich ustaw. Dlatego list byłych prezydentów ukraińskich i kleru greko-katolickiego i prawosławnego do polskich parlamentarzystów, by nie wprowadził ustawy dotyczącej ludobójstwa i Dnia Pamięci 11 lipca- uważamy za niedopuszczalną ingerencję polityków i kleru ukraińskiego w sprawy Polski.

Środowisko kresowe z Dzierżoniowa, Kłodzka i Świdnicy apeluje do wszystkich posłów okręgu wałbrzyskiego o głosowanie za przyjęciem przez Sejm RP USTAWY, na którą oczekują Polacy od lat.

Bień  Edward                                                                           Florian Kuriata