Lechia Dzierżoniów: wygrywamy w Wałbrzychu

Po wielkich trudach, ale ostatecznie zdobywając trzy punkty, wrócili trójkolorowi z wyjazdowego spotkania  z Górnikiem. Różnica miejsc w tabeli i problemy kadrowe Wałbrzyszan stawiały lechistów w roli zdecydowanego faworyta. Boisko zweryfikowało wszystko i po 90 minutach gry po sporych problemach przypisaliśmy sobie kolejne trzy punkty, mając przy tym sporo szczęścia. Do przerwy nieznaczną przewagę posiadali goście, jednak to miejscowi cieszyli się z prowadzenia. W 38 minucie w zamieszaniu pod naszą bramką najsprytniejszy okazał się Roland Emeka i piłka trafiła do naszej bramki, dając gospodarzom prowadzenie. Z wielkim mozołem trójkolorowi próbowali doprowadzić do remisu, ale przez długi okres to się nie udawało. Po zmianie stron za sprawą Chajewskiego to Górnik mógł poprawić wynik i wyjść na dwubramkowe prowadzenie, jednak w bramce fantastycznie zachował się Szady. W 65 minucie ciekawie rozegrany rzut rożny dał nam wyrównanie, asystował Marcin Orłowski, a piłkę do siatki Górnika strzałem głową wpakował Kamil Juraszek. Gdy wydawało się, że trójkolorowi za chwilę wyjdą na prowadzenie, błąd popełnia Patryk Chrapek, a bezlitośnie wykorzystuje całą sytuacje Emeka, dając gospodarzom ponownie prowadzenie. Podopieczni Pawła Sibika z mozołem dążyli do zmiany niekorzystnego wyniku. Do remisu dopiero w 85 minucie doprowadził Wiktor Galuba, a po kolejnych trzech minutach cieszyliśmy się z prowadzenia. Bardzo dobre dośrodkowanie Rytki wykorzystał Marcin Orłowski pokonując bramkarza gospodarzy precyzyjnym strzałem głową. W doliczonym czasie gry poprawić wynik powinni jeszcze Michał Ciarkowski i Michał Rzońca, ale w dogodnych sytuacjach nie potrafili skierować piłki do bramki Górnika. Ostatecznie odnosimy bardzo ważne zwycięstwo, które przy remisie Polonii-Stali Świdnica z Piastem Żmigród zmniejszyły dystans w czołowej trójce.

Lechia Dzierżoniów