Znowu śmierdzi!
Powrócił temat fetoru, trapiącego mieszkańców Dzierżoniowa i Bielawy. Nasza redakcja otrzymała w ostatnim czasie mnóstwo próśb o interwencję w tej sprawie. Sprawę poruszaliśmy w 2020 r. Patrz: Smród nie do zniesienia w Dzierżoniowie i Bielawie oraz Smród w Bielawie?.
- W ramach swoich działań Starostwo Powiatowe w Dzierżoniowie monitoruje na bieżąco jakość powietrza w naszym rejonie. Kwestia nieprzyjemnego zapachu, który od pewnego czasu pojawia się na terenie Dzierżoniowa, ale także Bielawy również jest przedmiotem analizy. Obecnie można jedynie stwierdzić, że źródłem zapachu nie są odpady znajdujące się przy ulicy Kilińskiego w Dzierżoniowie. W związku z tym, że nieprzyjemny zapach jest uciążliwy dla wielu mieszkańców obu miast, Starostwo Powiatowe w Dzierżoniowie zawiadomi odpowiednie organy kontrolne (Marszałek Województwa Dolnośląskiego, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu, delegatura w Wałbrzychu), które mają możliwość podjęcia działań kontrolnych i naprawczych w tej sprawie. Podkreślamy jednocześnie, że Starostwo Powiatowe w Dzierżoniowie będzie problem stale monitorować i przekazywać wpływające informacje na bieżąco do w/w służb - stwierdza Starostwo Powiatowe w Dzierżoniowie.
Dzierżoniowski magistrat zapewnia, że będzie wspierał Starostwo Powiatowe w podejmowanych działaniach.
- Wspieramy oczywiście starostwo, które w obszarze swoich działań ma właśnie sprawy związane z ekologią. Ponieważ sytuacja powtarza się i jest naprawdę uciążliwa, szczególnie wczesną wiosną, można przypuszczać, że nie ma jednego źródła. W zeszłym roku m.in. na prośbę naszych, samorządów Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przeprowadził kontrolę, która nie znalazła źródła okresowo pojawiającego się nieprzyjemnego zapachu. Pamiętajmy też, że Dzierżoniów otoczony jest polami i część nieprzyjemnych zapachów może również pochodzić z procesu naturalnej uprawy. Przedsiębiorstwa rolne mogą dziś bowiem zgodnie z obowiązującymi przepisami używać gnojowicy wyprodukowanej we własnym gospodarstwie lub kupić dla własnych potrzeb. Głównym problemem jest brak przepisów regulujących kwestie uciążliwych zapachów (tzw. ustawa odrowa). Liczymy na to, że Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przeprowadzi laboratoryjne badania próbek, pobranych w prawdopodobnych źródłach "wytwarzania" tych zapachów. Ucięło by to trwającą od dawna dyskusję, a przede wszystkim pozwoliło na rozwiązanie rzeczywiście uciążliwego problemu - mówi Rafał Pilśniak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Dzierżoniowie.
Mamy nadzieję, że źródło nieprzyjemnego zapachu zostanie wreszcie ustalone i problem wyeliminowany przez szybkie decyzję odpowiednich służb.
Komentarze (86)
Trzeba nagłośnić sprawę wyżej
zwalanie na rolnictwo to kolejny żart . Gnojowica? a skąd niby jak na naszym terenie hodowla jest marginalna a źródłoECO stoi pośrodku.
Pan Hilary gdzie są okulary. jak tak się dzieje w całym kraju to cud ze się jeszcze sami nie wykończyliśmy.można jedynie się załamać obserwując te poszukiwania przecież to żenada.
Pseudo mini rolnicy zwożą masowo gnój oraz kurze odchody i tym rozpuszczonym w wodzie ekstrementem nawożą swoje działki Już teraz nie można porządnie wywietrzyć mieszkania bo fetor leci jak z kibli u szwejka.Nie mówiąc już o komarach które walą tabunami do wnętrza
Te zapachy to z urzedów takie zagęszczenie przerobionych ekologicznych szynek i eko wódy
Fetor nada truje ludzi!!!!