Paniom zaśpiewał sam Elvis
Samorządowcy wręczyli kwiaty piławiankom, ale tym razem w sali widowiskowej ośrodka kultury. Mimo zimna na dworze, Dzień Kobiet rozpoczął się bardzo gorąco i to już 5 marca, od entuzjastycznie przyjętego koncertu.
Na początku nic nie wskazywało na to, żeby właśnie to niedzielne popołudnie wyróżniało się czymś szczególnym na tle innych wydarzeń kulturalnych. Sala widowiskowa powoli wypełniała się publicznością, choć uważny obserwator dostrzegłby jednak, że na widowni dominowały panie.
Nagle, ni stąd ni z owąd, po schodkach prowadzących do estrady zbiegł Elvis Presley. Tak, już w pierwszych sekundach nikt nie miał wątpliwości, że to właśnie on... Pewnym siebie gestem pozdrowił publiczność i zamaszyście wkroczył na scenę. W najpopularniejszym spośród swoich niezliczonych kostiumów, z legendarną gitarą, w Piławie Górnej pojawił się król rock and rolla i bożyszcze kobiet.
Piławianki reagowały entuzjastycznie. Prawie tak jak Amerykanki za najlepszych czasów w karierze piosenkarza. - Wiecznie młody, jak zawsze, choć już 88 lat na scenie… Elvis żyje, w MOKiB Piława Górna! - zabawnie komentował Dariusz Madejski.
W trakcie koncertu przewodniczący rady miejskiej razem z burmistrzem i radnymi mieli ważne zadanie. Zgodnie z wieloletnią miejscową tradycją rozdali paniom kwiaty z okazji Dnia Kobiet.
Oczywiście, wszyscy na widowni byli świadomi, że na scenie nie dokonał się żaden cud, ale i tak zabawa była przednia. To na pewno zasługa utalentowanego artysty, już od 25 lat działającego na rynku muzycznym i wiernie naśladującego króla wszechczasów.
Ten sobowtór Elvisa Presleya jest jedynym Europejczykiem dopuszczonym w Stanach Zjednoczonych do udziału w rewii o królu rock and rolla. Jego kunszt i doskonały warsztat muzyczny potwierdza między innymi fakt, że w Wielkiej Brytanii na Światowym Festiwalu Muzyki Presleya w 2006 roku zajął drugie miejsce. Jest więc nieoficjalnym wicemistrzem Europy.
Fot. Facebook Dariusza Madejskiego
UM Piława Górna
Komentarze (7)