Wiersz Ryszarda Mierzejewskiego
Po zamachu
Im większa tragedia ludzka
tym więcej jajogłowych
wymądrza się przez cały dzień
w telewizorze
Nocą media doniosły
o bestialskim ataku terrorystycznym
w samym sercu współczesnej
zachodniej cywilizacji
w pięknym i pokojowym Paryżu
stolicy poezji malarstwa i muzyki
Aż dziw bierze ilu mamy
w naszym skromnym kraju
ekspertów od terroryzmu wojen
a także od kultury i religii islamu
A gdyby tak zamiast przed kamery
wsadzić ich do kosmicznej rakiety
i wystrzelić gdzieś poza orbitę
okołoziemską
tragicznie zmarli mieliby wreszcie
swój wieczny spokój
a od nas należną im w skupieniu
modlitwę
14. 11. 2015
Komentarze (122)
jkkbwd0&feature=share Zabawne jest, jak próbujesz szpanować znajomością języków obcych i poza wtrętami do Twojego bajdurzenia dwóch potocznych słówek angielskich, próbujesz z opłakanym skutkiem wymówić, prostą skądinąd, niemiecką nazwę naszego miasteczka, tj. Peterswaldau. Za każdym razem Twój mało giętki język ląduje Ci głęboko w gardle i słychać tylko niewyraźny bełkot. Co jest tylko dowodem na to, jak nieodpowiednim jesteś kandydatem na stanowisko gminnego reportera Pieszyc. Weź więc sobie kilka lekcji wymowy po niemiecku słowa „Peterswaldau”, albo w ogóle daj sobie spokój z obcymi językami. Rozumiem, że jest to dla Ciebie poważny problem, bo właściwie wszystkie języki, łącznie z polskim, są Ci obce. Wystarczy posłuchać, jak kaleczysz naszą piękną polszczyznę na tych swoich filmikach i nadajesz w lizakowszczyźnie, tj. ubogiej słowotwórczo i semantycznie, topornej i wulgarnej odmianie polszczyzny. Uszy więdną, Lizakowski, jak się słucha Twojego dukania i bełkotania po polsku, z licznymi błędami gramatycznymi. Pomijam już samą treść Twojej narracji, nudną, banalną, pełną nieścisłości i przekłamań. I tak jak przysłowiowy „pies z kulawą łapą” nie czyta Twoich grafomańskich (u)tworów parajęzykowych, które niesłusznie nazywasz wierszami, nikogo nie zainteresują i nie zachwycą Twoje filmowe gnioty o Panu Adamie Lizakowskim na tle Pieszyc, czy Peterswaldau, jak wolisz.
ski.ha.ha.ha.